Sukces synchronizacji oczami sędziego: „Andrea Fuentes ma magiczną różdżkę, a te dziewczyny dały czadu w wodzie”.

Sukces pływania artystycznego ma swoją nazwę: Andrea Fuentes, dwaj skoczkowie w wodzie, Iris Tió i Dennis González, oraz zespół, który wierzy w to, co robi i jest bliski osiągnięcia perfekcji, do której Hiszpania może aspirować na Mistrzostwach Świata w Pływaniu . Cztery złote i dziewięć medali łącznie to najlepszy wynik w historii.
Gabriela Viglino jest sędzią synchronicznym od 1999 roku, prowadzi szkołę pływania w Argentynie i posiada dyplom z aktywności fizycznej i nauk o sporcie . Przez 25 lat podróżowała po świecie, była świadkiem rozwoju Anny Tarrés w Hiszpanii i Ony Carbonell. Teraz rozmawia z dziennikiem La Vanguardia z Singapuru, aby z perspektywy sędziego opowiedzieć o tym zespole, który zapisał się w historii.
Co sądzisz o tej edycji Mistrzostw Świata?
To było fascynujące. Dla publiczności to było widowisko. Jako juror powiem wam, że rzadko mieliśmy okazję przyznać tyle dziesiątek, bo to, co zrobili, było naprawdę wartościowe. Teraz mamy tyle punktów do oceny, więc nie ma problemu z przyznaniem dziesiątek, jeśli tak było; potem mogą pojawić się niższe noty za inne elementy. Myślę, że nastąpił bardziej artystyczny trend, pojawiły się bardziej kreatywne, zmysłowe choreografie, inne z siłą... Dziś wygrywają te najbardziej innowacyjne.
Ciekawe, że w formie sztuki z elementami obowiązkowymi, którą czasem określa się jako powtarzalną, wrażenie artystyczne jest najważniejsze. Co konkretnie rozumiesz przez wrażenie artystyczne?
Wrażenia artystyczne ocenia się na podstawie trzech elementów. Choreografia to kreatywny podpis trenera dla i z pływakami. Występ, który pokazuje osobowość lub siłę każdego zawodnika, dar nawiązania kontaktu z tym, co robi, z sędziami i publicznością. I wreszcie przejścia, czyli ruchy, które łączą hybrydy. Potrafią być szalone. Ten, kto najbardziej wykorzysta swoje ciało, ma największe szanse na zwycięstwo. Mimika twarzy, tułów, ramiona… wszystko mówi samo za siebie w wodzie.
Przeczytaj także Skuteczna metoda Andrei Fuentes została zainspirowana książką, która zmieniła jej świat: „Technik może zabić talent”. Alberto Martínez
Czy poprzeczka została podniesiona, ponieważ kraje już dostosowały się do przepisów?
Kraje dostosowały się już w 100 procentach, ale być może są drużyny, które nie odważyły się lub nie rozumiały, jak korzystać z nowych zasad, ale teraz już rozumieją. A jeśli chodzi o podium... Kiedyś mniej więcej wiedziałeś, co się wydarzy. Przewidywania były przewidywalne. Teraz nie są. Każdy błąd w wykonaniu tego, co zostało zadeklarowane, podlega słynnej „punktacji bazowej”, która niweluje wszelkie trudności, jakie trener stworzył dla danego ruchu i przyznaje tylko 0,5 tej hybrydzie lub figurze. Na początku stosowania systemu był on bardzo okrutny, a punktów bazowych było zbyt wiele. Złagodziliśmy go. Staramy się faworyzować sportowca. Ta kara niszczy twoją pozycję w rankingu. Albo wszyscy znacznie się poprawili, albo dziś jesteśmy bardziej pobłażliwi (uśmiech).
A co sądzisz o powrocie z Rosji?
Są i zawsze będą w czołówce; są znakomici. Chociaż, jeśli chodzi o poziom artystyczny, nastąpiła zmiana w ocenie jurorów. Pasja Hiszpanii przyniosła jej dziesięć punktów; jej występ był wyjątkowy. Czego chcieć więcej. A Chiny... jaka choreografia! Trzeba rozumieć style. Hiszpania jest pełna pasji, Chiny są delikatne. Obie choreografie były znakomite. Trudno określić, dokąd zmierzają oceny jurorów; taka jest gra.
A jak wyjaśnisz ogromny sukces Hiszpanii?
Mają niezwykłą choreografię. Andrea ma magiczną różdżkę. Ale grała z pasją tych dziewczyn; zabijały się w wodzie. Można było zobaczyć ich miny, ruchy i radość. Nie każdy to potrafi. Udaje im się wznieść wysoko i nie spaść. Ale Chiny, Włochy, Meksyk, Francja, Stany Zjednoczone, Grecja i Rosja też to zrobiły. Ale Hiszpania miała wyjątkową pasję do tego, co robi, tę siłę napędową.
Dlaczego były tak wyjątkowe w Hiszpanii i jak ustalana jest punktacja sędziów?
Były wyjątkowe, oryginalne, inne... Chcę być zdumiona. Poza tym, czego oczekuje publiczność, mam już duże doświadczenie, wiele Igrzysk, więc chcę być zdumiona i dążę do czegoś więcej. A Hiszpania dała mi choreografię „La Locura”, do której nie wiadomo było, do czego innego można dążyć.
Hiszpania dała mi choreografię do La Locura, nie wiedzieliście, do czego innego mogę dążyć.
Jedną z największych gwiazd był Dennis González. Jak obserwowałeś jego rozwój?
Bardzo go kocham. Kiedy Dennis zaczynał, był szybki, nigdy się nie zatrzymywał, był przesadny. Teraz jest bardziej dojrzały, ma większe doświadczenie i widać to w jego ruchach. Jest punktualny. Czuje, co robi; to jest w nim. Obserwowanie go to czysta przyjemność.
Oceniałeś Gemmę Mengual, Onę Carbonell, a teraz Iris Tió. Jak je porównujesz?
Są różne. Opowiem ci o Iris. Przede wszystkim cenię jej osobowość. Jest niesamowicie skromna, poprawna, uważna, miła… Jest bardzo skromna, skoro tyle wygrała. Pochyla głowę, jakby wstydziła się przyznać, że jest mistrzynią. Nigdy nie widziałam, żeby wspinała się na górę. Znam ją dobrze, odkąd przyjechała do Argentyny z Mayuko Fujiki. Ta pływaczka ma w sobie mistrzostwo i elastyczność ruchów, a jej obecność w wodzie jest wyjątkowa. I jest elastyczna; pływa w duecie mieszanym, w drużynie, solo… Jest niezrównana.
Pasjonowała się muzyką i grała na instrumentach. Myślisz, że to pomaga jej akompaniować?
To zdecydowanie zaleta. Najbardziej lubię stronę artystyczną. Ale to dar, który ma od dziecka. Jest związana z muzyką. Malujemy naszymi ciałami i muzyką, a ona ma tę wrażliwość; basen to jej obraz. Ale jest pracowita i dobrą towarzyszką, inaczej nie urządziliby jej takiej imprezy.
Przeczytaj takżeA co z Andreą Fuentes i jej rewolucją synchronizacyjną?
Znam ją od czasów, gdy trenowała w CAR. Kiedy zatańczyła tango z Oną Carbonell na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, gdzie zdobyły srebro... Ten duet jest mi bliski; noszę go w sercu; wykorzystuję go w moich występach. To jeden z moich filarów. Rozkwitła. Odniosła sukces, podbiła Stany Zjednoczone i triumfowała w Hiszpanii. Uwielbia choreografię i traktuje ją jako jakość życia. Robi to tak, aby inni mogli ją zrozumieć i czerpać z niej radość. Można by zrozumieć, o czym jest choreografia, nie znając tytułu ani tematu. A to nie jest takie proste.
Hiszpańscy stażyści są na całym świecie...
Dzięki swemu talentowi artystycznemu Anna Tarrés zasiała to wszystko.
lavanguardia